Tłusty czwartek to tradycyjne, coroczne, małe obżartwo pączkami ;)
Średnio przepadam za pączkami, jednak w ten dzień robię wyjątek i jem jednego, dwa, no może i trzy, jeśli są dobre :P
Niestety dość ciężko trafić w ten dzień na naprawdę smacznego i takiego wow pączka.. Większość cukierni idzie na ilość, a nie na jakość, choć oczywiście nie wszystkie ;)
W tym roku akurat, tłusty czwartek mamy przyjemność spędzić z Blondynem w Słowenii.
Podobno najlepsze pączki w Słowenii są tylko w jednym miejscu, a dokładniej w Trojane.
Jest to kompleks restauracyjny, który serwuje znakomite pączki od 1962 roku.
Znajduje się przy głównej drodzę łączącej Maribor z Lublaną i jest otwarty niemal 24h na dobę ;)
Do wyboru mamy przeróżne ciasta, ciasteczka i pączki m.in. z nadzieniem morelowym, jagodowym, z waniliowym oblane czekoladą.
Są duuuże, puszyste i jeszcze ciepłe gdy je kupujemy :D
Próbowałam wszystkich i moim fawarytem są pączki z nadzieniem morelowym :D
Wszystkim, którzy akurat będą w Słowenni, polecam zajechać do Trojane i skosztować jednego, tradycyjenego krofe ;)
A Wy jakie pączki lubicie najbardziej?
Smacznego pączka życzę Wszystkim :)
Blondynka
Ps. urlopujemy się na całego, dlatego też nowyh wpisów możecie spodziewać dopiero po naszym powrocie do Polski ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz