Na pewno zaciekawiło Was zdjęcie kolorowych galaretek z czereśniami w małych pojemniczkach na stronie głównej Blond Kuchni :lol:
Część z Was się domyśla, część nie, a część nawet wie cóż to za galaretki bo miała przyjemność ich skosztować na paru imprezach u Nas :-D Zatem, tak tak to efektowne drinki podane w niecodzienny sposób :lol:
Przygotowanie ich zajmuje trochę czasu, ponieważ każda warstwa musi porządnie stężeć, niestety :-| Ale efekt końcowy wynagradza trud i poświęcony czas włożony w ich przygotowanie :lol:
Za pierwszym razem, gdy gości przyszli i zobaczyli je było słychać "wow", przy kolejnych "o jej znów one" i szeroko się uśmiechali, gdyż wśród naszych znajomych panuję opinia, że są one zdradliwe, gdyż nie czuć w nich alkoholu i je się je jedną za drugą :-D
Jednak razem z Blondynem sądzimy, że zdradliwe to jedynie mieszanie innych trunków, a nie nasze efektowne galaretki ;-) Pierwszy raz zrobiliśmy je rok temu, z okazji moich nastych urodzin ;-) Pomysłodawcą przepisu był Blondyn, który miał okazję skosztować ich jeszcze za czasów młodzieńczych ;-)
Składniki (na 50 sztuk):
- 3 różnokolorowe galaretki - im ciekawszy kolor tym lepiej :-D ,
- 750 ml wody,
- 750 ml ulubionej wódki lub innego ulubionego alkoholu (osobiście polecam wódkę, smakową lub zwykłą)
- 50 szt małych, plastikowych 50 ml kieliszków,
- opcjonalnie owoce do środka by ładniej wyglądały
Plastikowe kieliszki rozkładamy na większej desce do krojenia lub jakiejś tacce by łatwiej nam było wsadzać je do lodówki :-)
Zagotowujemy 250 ml wody, dolewamy 250 ml alkoholu, a następnie wsypujemy jedną galaretkę i energicznie mieszamy by wszystko ładnie się rozpuściło.
Rozlewamy do rozłożonych wcześniej kieliszków i po jakimś czasie, gdy ostygną chowamy je do lodówki by stężały - najlepiej kilka godzin by kolorowe warstwy galaretki nie mieszały się :-)
Po tym czasie zabieramy się do przygotowania drugiej warstwy, czyli zagotowujemy kolejne 250 ml wody, dolewamy 250 ml alkoholu i dosypujemy drugą galaretkę - pamiętając by była innego koloru ;-) Mieszamy, dolewamy do pierwszej warstwy i dodajemy owoce do każdego kieliszka. Tylko nie szalejmy z ich ilością ;-) wystarczy jeden lub dwa owoce :-) i wkładamy je do lodówki.
Ostatnią, trzecią warstwę przygotowujemy identycznie jak dwie wcześniejsze ;-) zagotowujemy 250 ml wody, następnie dolewamy 250 alkoholu, dosypujemy trzecią galaretkę i dobrze mieszamy, a następnie rozlewamy ją do kieliszków, na poprzednie dwie warstwy i wstawiamy do lodówki i chłodzimy :-)
Gdy będą gotowe podajemy i zaskakujemy gości :-P
SMACZNEGO !!!
Ps. najlepiej przygotowanie galaretek nie zostawiać na ostatnią chwilę tylko zacząć np.w piątek rano zrobić pierwszą warstwę, drugą wieczorem, a trzecią z rana w sobotę gdy zapraszamy gości na sobotni wieczór ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz