wtorek, 7 lutego 2017

Sałatka w słoiku part #1

Nie wiem, jak Wy, ale ja z reguły nie mam czasu na lunch czy obiad w pracy :(
Zawsze jest masa innych spraw do zrobienia i w biegu coś tylko małego zjadam...

Jednak odkąd straciłam kilka kilka kilogramów, zawzięłam się i staram się je utrzymać :) przyznaję, że możliwość ponownego noszenia sukienek w rozmiarze 34 jest baaaardzo motywująca ;)

Dlatego też, staram się jeść systematycznie i zdrowo nawet w pracy :P

Zatem dziś proponuję Wam smaczną, modną, łatwą i świeżą sałatkę idealną do pracy lub na letni piknik ;)

Wiem, wiem... Powiecie, że to zwykła sałatka, ale jednak dzięki słoikowi i warstwom składników macie pewność, że gdy zgłodniejecie czeka Was smaczna, świeża sałatka, a nie papka, którą czekała na konsumpcję trochę za długo ;)

Najważniejszą zasadą jest to, by na samym spodzie słoiczka umieścić sos, a następnie ciężkie składniki, by te lżejsze nie mieszały i nie opadały na dół tworząc nieudaną papkę...

Składniki (na 1 średni słoiczek):

- 1 malutki pomidor,

- kawałek sera bri (równie dobrze może być feta lub jakiś pleśniowy ser),

-  1/4 świeżego ogórka,

- 3 łyżki startej marchewki,

- garść kiełków rzodkiewki,

- garść świeżej sałaty (u mnie roszponka),

- 3 plasterki cebuli,

- sól i pieprz,

- 2 łyżki koperku,

- 5 łyżek gęstego jogurtu naturalnego,

- odrobina soku z cytryny,

- 1 ząbek czosnku (u mnie suszony tymianekczosnek w płatkach).

Do jogurtu naturalnego dodajemy koperek, odrobinę soku z cytryny, sól, pieprzem, wyciśnięty przez praskę czosnek i dokładnie mieszamy.

Gotowy sosem przelewamy na dno słoika.

Następnie układamy składniki od najcięższych do najlżejszych, tj. plasterki ogórka, paseczki cebuli, startą marchewkę, kiełki rzodkiewki, pokrojony w kosteczki ser, plasterki pomidora, a na samym wierzchu sałatę.

Słoiczek zamykamy i jemy, gdy zgłodniejemy nawet kilka godzin po przyrządzeniu ;)

SMACZNEGO!!!

Blondynka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz