Nie wiem, jak Wy, ale ja z reguły nie mam czasu na lunch czy obiad w pracy :(
Zawsze jest masa innych spraw do zrobienia i w biegu coś tylko małego zjadam...
Jednak odkąd straciłam kilka kilka kilogramów, zawzięłam się i staram się je utrzymać :) przyznaję, że możliwość ponownego noszenia sukienek w rozmiarze 34 jest baaaardzo motywująca ;)
Dlatego też, staram się jeść systematycznie i zdrowo nawet w pracy :P
Zatem dziś proponuję Wam smaczną, modną, łatwą i świeżą sałatkę idealną do pracy lub na letni piknik ;)
Wiem, wiem... Powiecie, że to zwykła sałatka, ale jednak dzięki słoikowi i warstwom składników macie pewność, że gdy zgłodniejecie czeka Was smaczna, świeża sałatka, a nie papka, którą czekała na konsumpcję trochę za długo ;)
Najważniejszą zasadą jest to, by na samym spodzie słoiczka umieścić sos, a następnie ciężkie składniki, by te lżejsze nie mieszały i nie opadały na dół tworząc nieudaną papkę...
Składniki (na 1 średni słoiczek):
- 1 malutki pomidor,
- kawałek sera bri (równie dobrze może być feta lub jakiś pleśniowy ser),
- 1/4 świeżego ogórka,
- 3 łyżki startej marchewki,
- garść kiełków rzodkiewki,
- garść świeżej sałaty (u mnie roszponka),
- 3 plasterki cebuli,
- sól i pieprz,
- 2 łyżki koperku,
- 5 łyżek gęstego jogurtu naturalnego,
- odrobina soku z cytryny,
- 1 ząbek czosnku (u mnie suszony tymianekczosnek w płatkach).
Do jogurtu naturalnego dodajemy koperek, odrobinę soku z cytryny, sól, pieprzem, wyciśnięty przez praskę czosnek i dokładnie mieszamy.
Gotowy sosem przelewamy na dno słoika.
Następnie układamy składniki od najcięższych do najlżejszych, tj. plasterki ogórka, paseczki cebuli, startą marchewkę, kiełki rzodkiewki, pokrojony w kosteczki ser, plasterki pomidora, a na samym wierzchu sałatę.
Słoiczek zamykamy i jemy, gdy zgłodniejemy nawet kilka godzin po przyrządzeniu ;)
SMACZNEGO!!!
Blondynka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz