Dziś alternatywa dla tradycyjnego bekonu, czyli łososiowy bekon :lol: Przepis pochodzi z początku sierpnia, a łososiowy bekon to jeden z pozostałych, wygranych produktów w #lososiowelove firmy Limito, które musiałam wykorzystać :-P
Zatem, tak tak znów zamęczam Was łososiem :lol:
Przyznaję się, że zastanawiałam się chwilę w jaki sposób przyrządzić taki bekon, bo tak na prawdę pierwszy raz spotkałam się z czymś takim :-P
Jednak podjęcie decyzji ułatwiła mi panująca na początk usierpnia upalna pogoda, która sprawiła, że nie mieliśmy z Blondynem ochoty ani na długie gotowanie, ani na nic ciężkiego :-D Dlatego zdecydowałam się na zrobienie sałatki :-D
Składniki:
- 100 g bekonu z łososia,
- 0,5 pęczka sałaty (u mnie rzymska),
- 2 pomidory,
- 0,5 papryki (u mnie czerwona),
- garść czarnych oliwek,
- garść zielonych oliwek,
- ok. 25 g sera pleśniowego,
- oliwa z oliwek,
- sos blue cheese,
- 1 mała bagietka z czosnkiem
Sałatę myjemy, suszymy, rozrywamy i układamy na talerze. Pomidory kroimy w ćwiartki, paprykę kroimy w cienkie plasterki i układamy na sałacie. Dorzucamy do całości czarne i zielone oliwki.
Włączamy grill, bądź rozgrzewamy patelnię. Łososiowy bekon kroimy na paseczki i smażymy dosłownie na kropli oliwy z oliwek przez kilka minut, aż nabierze koloru.
Jeszcze ciepły bekon układamy na sałacie, posypujemy pokruszonym serem pleśniowym, a następnie polewamy sosem blue cheese i serwujemy z bagietką - u nas czosnkowa i lekko podgrzana :-)
SMACZNEGO !!!
* jeśli nie znajdziecie nigdzie gotowego sosu blue cheese, nie martwcie się tylko sami go przygotujcie bo jest baaaanalnie prosty :lol:
Mieszamy po prostu 6 łyżeczek jogurtu naturalnego z 3 łyżeczkami majonezu, dodajemy 50 g sera pleśniowego drobno pokruszonego, solimy i pieprzymy do smaku, a na koniec dobrze ucieramy łyżeczką by ser dobrze rozprowadził się i gotowe :lol:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz