Zacznę od tego, iż dzisiejszy post w żaden sposób nie jest wpisem sponsorowanym czy też reklamą produktów :lol: choć może i szkoda :-P
Pod koniec czerwca skusiłam się na udział w fejsbukowym konkursie pt: #lososiowelove firmy Limito.
Pomyślałam sobie, że fajnie by było spróbować swoich sił, a może i nawet wygrać :lol: tym bardziej, że już wtedy Blondyn namawiał mnie na założenie bloga ;-) Cała filozofia polegała na tym by przesłać fotkę z dowolnym produktem firmy i interpretacją #lososiowelove ;-)
Pomyślałam sobie, że fajnie by było spróbować swoich sił, a może i nawet wygrać :lol: tym bardziej, że już wtedy Blondyn namawiał mnie na założenie bloga ;-) Cała filozofia polegała na tym by przesłać fotkę z dowolnym produktem firmy i interpretacją #lososiowelove ;-)
Nie zastanawiając się zbytnio postanowiłam przygotować coś smacznego i zrobiłam sałatkę :-D
I tak tak, wygrałam :-D co prawda nie główną nagrodę ale jednak coś :-D a mianowicie książkę kucharską autorstwa Roberta Sowy wraz z jego autografem oraz zestaw produktów firmy Limito, czyli łososie w różnej formie :-D
Zatem jak się domyślacie w najbliższym czasie możecie spodziewać się przepisów z łososiem w roli głównej :-)
Dziś jako pomysł na kolację, bądź przystawkę polecam moją konkursową sałatkę z łososiem, mango i sokiem z limonki :-)
Składniki:
- 100 g wędzonego łososia,
- 1 ładne, dojrzałe mango,
- sałata (u mnie akurat gotowy mix salat + roszponka ale tu pełna dowolność),
- limonka,
- garść pomidorków,
- 3 łyżki musztardy (u mnie akurat francuska),
- 5 łyżek oliwy z oliwek (u mnie z papryczką chili i rozmarynem),
- sól i pieprz do smaku
- 100 g wędzonego łososia,
- 1 ładne, dojrzałe mango,
- sałata (u mnie akurat gotowy mix salat + roszponka ale tu pełna dowolność),
- limonka,
- garść pomidorków,
- 3 łyżki musztardy (u mnie akurat francuska),
- 5 łyżek oliwy z oliwek (u mnie z papryczką chili i rozmarynem),
- sól i pieprz do smaku
Zaczynamy od przygotowania sosu, a właściwie pewnego rodzaju dressingu.
Do miseczki wlewamy oliwę z oliwek, dodajemy musztardę oraz wyciśnięty sok z limonki i mieszamy całość i od stawiamy na kilka minut do lodówki.
Sałatę myjemy, ostrożnie suszymy i wrzucamy do miski. Obieramy mango, kroimy w kosteczkę i dodajemy do sałaty, a następnie mieszany.
Układany na talerze bądź półmisek.
Łososia kroimy w paseczki i delikatnie robimy z nich malutkie ruloniki. Układamy je na sałacie wraz z pomidorki koktajlowymi.
Doprawiamy solą i pieprze, a na koniec polewamy całą sałatka przygotowanym wcześniej dressingiem i podajemy od razu :-)
SMACZNEGO !!!
Ps. raz jeszcze wszystkim znajomym dziękuję za oddane na mój przepis głosy, jesteście kochani :-D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz