Schab zapiekany z suszonymi pomidorami i żurawiną to pomysł na smaczny obiad i alternatywa dla tradycyjnego kuraka :P
Przepis, jest jak zwykle prosty i łatwy, więc każdy może go przyrzadzić ;)
Ja postanowiłam go zaserwować na drugi dzień Świąt, jednak z nadmiaru jedzenia doczekał się konsumpcji dopiero kolejnego dnia, gdy znajomi wpadli do Nas na małe wietrzenie lodówki ;)
Choć każdy z naszych gości był wręcz przejedzony po Świętach, to schabik bardzo Wszystkim smakował i zniknął cały ;)
Nawet przepisy rozdawałam przed publikacją na blogu :P
Niestety przez to całe Świąteczne zamieszanie zapomniałam popstrykać fotki efektu końcowego mięcha, ale wiem, że mi to wybaczycie ;)
Składniki:
- 1,5 kg schabu bez kości,
- 12 suszonych pomidorów,
- 7 łżek zalewy z suszonych pomidorów,
- 70 g suszonej żurawiny,
- sól i pieprz,
- majeranek,
- 4 łyżki oliwy z oliwek (u mnie czosnkowa)
Mięso myjemy, osuszamy i wkładamy do miski. Dolewamy oliwę z oliwek i obficie nacieramy solą, pieprzem oraz tymiankiem.
Suszone pomidory kroimy na pół i dorzucamy wraz z suszoną żurawiną.
Całość polewamy zalewą ze słoiczka po suszonych pomidorach i odstawiamy schab do lodówki na jakiś czas.
Pieczemy pod przykryciem ok.1 godziny w temperaturze 190 stopni, po czym zmniejszamy teperaturę do 160 stopni, ściągamy pokrywkę i zapiekamy przez kilka minut, aż mięso ładnie zarumieni się.
Upieczone mięso kroimy w plastry i przekładamy na patelnię wraz z całym sosem powstałym przy pieczeniu i chwilę smażymy, aż sos zredukuje swoją objętość :)
Podajemy na ciepło lub na zimno, ponieważ i w tej wersji schab jest pyszny :)
SMACZNEGO !!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz