Ostatnio straciłam kilka kilogramów z czego baaaardzo się cieszę ;)
Jest mi teraz świetnie, więc postanowiłam utrzymać obecną wagę za wszelką cenę ;)
dlatego dziś zapraszam Was na lekką sałatkę, idealną propozycję na kolację czy też przystawkę :)
Składniki (dla 2 osób):
- 0,5 opakowania sera fety - miał być kozi, ale niestety w pobliskim sklepiku nie mieli ;),
- 3 średnie buraki (u mnie 2 małe i 1 duży),
- 1 mała marchewka,
- garść suszonej żurawiny,
- garść orzeszków włoskich,
- oregano,
- sól,
- pieprz,
- czosnek suszony,
- oliwa z oliwek,
-ocet winny.
Buraki porządnie myjemy i osuszamy.
W miseczce wsypujemy wszystkie przyprawy, dolewamy kilka łyżek oliwy oraz tyle samo octu winnego.
Całość mieszamy i obtaczamy w gotowej mieszance buraki, po czym każdego buraka owijamy pojedyńczo w aluminiową folię i pieczemy wszystkie przez ok. 2 godziny w temperaturze ok. 190 stopni.
Pół godziny przed wycięciem buraków, wkładamy do piekarnika zwiniętą w folię aluminiową żurawinę i pieczemy, a następnie wyciągamy i studzimy.
Wystudzone buraki obieramy, cieniutko kroimy i układamy na talerzu.
Marchewkę myjemy, obieramy i kroimy w cieniutkie paseczki.
Fetę kruszymy i obsypujemy buraki.
Dorzucamy pieczoną żurawinę, orzechy oraz paseczki marchewki.
Gotowe carpaccio posypujemy solą, pieprzem oraz odrobiną oregano, a całość polewamy 2 łyżkami oliwa oraz 2 łyżkami octu.
Smacznego!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz